Od początku pandemii koronawirusa sport szuka sposobów na radzenie sobie z kryzysem i powrót do normalności. Szczególnym brakiem, który doskwiera sportowcom i organizatorom, są puste trybuny. Podobnie sytuacja wygląda również w Formule 1. Do poparcia wzmożonej akcji szczepień oraz wykonywania testów na koronawirusa włączyli się zarządcy toru Silverstone w Wielkiej Brytanii. Chcą, aby został wprowadzony tak zwany paszport szczepionkowy. Tym samym świat Formuły 1 dołączył między innymi do Premier League, EFL i Wimbledonu, wysyłając wspólny list do premiera Borisa Johsona oraz opozycyjnych partyjnych przywódców. Powrót na stadiony tylko po uprzednim procesie weryfikacji Zdaniem autorów listu zabiegi przed planowanym "odmrożeniem" sportu na Wyspach 17 maja, są niewystarczające. To nie sposób na poprawę sytuacji finansowej. Stwierdzono, że ograniczenia frekwencji do 25 procent pojemności trybun nadal nie wpłyną na zażeganie kryzysu. "Wszystkie nasze dyscypliny sportu mogą dostrzec korzyści, jakie daje proces certyfikacji COVID, w jak najszybszymi bezpiecznym powrocie większej liczby kibiców. Wiemy, że nasze stadiony można w pełni wypełnić jedynie w procesie weryfikacji" - czytamy w liście. Silverstone chce ponownie móc organizować zawody z kibicami. Grand Prix Wielkiej Brytanii zostało zaplanowane na 16-18 lipca. 29 sierpnia zgodnie z planem ma odbyć się MotoGP. AB