Fani Roberta Kubicy mieli nadzieje, że szumnie zapowiadane poprawki w bolidzie Williamsa pozwolą, by polski kierowca nawiązał rywalizację z resztą stawki. Pierwszy trening rzeczywiście dał lekkie powody do optymizmu. Kubica wyprzedził George Russella o ponad pół sekundy i stracił zaledwie 0,2 sekundy do 18. Antonio Giovinazziego z Alfy Romeo. W drugiej sesji treningowej Kubicy nie poszło już tak dobrze. Polak tym razem był ostatni, choć Russell wyprzedził go zaledwie o 0,08 s. Do reszty stawki obaj kierowcy tracili jednak powyżej 1,5 sekundy. Treningi były przeprowadzone w upale. Temperatura na niemieckim torze sięgała 40 stopni Celsjusza. - Było gorąco i na serio nie był to łatwy dzień - powiedział Kubica tuż po zakończeniu drugiego treningu dla stacji Eleven Sports - Niestety mieliśmy pewne problemy, które dosyć mocno zmieniły nasz plan działania i to co mieliśmy do zrobienia dzisiaj - dodał. Polski kierowca zwrócił uwagę, że pogoda w sobotnich kwalifikacjach i niedzielnym wyścigu ma się znacząco zmienić. - Warunki mają być inne. Możliwe są opady, temperatura spadnie, a to znacznie zmieni działanie opon i bolidu. Mieliśmy dziś swoje założenia, ale już okrążenie instalacyjne zmusiło nas do ich zweryfikowania - powiedział Kubica. Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy! Kierowca Williamsa nie traci jednak dobrego humoru. Gdy został spytany, czy w sobotę z optymizmem zerwie się z łóżka, uśmiechnął się szeroko. - Zawsze tak mam - odpowiedział wesoło, choć szybko spoważniał - Szkoda, że dzisiejszy dzień nie był dla nas zbyt dobry - zakończył Kubica. Sobotnie zmagania rozpoczną się o godzinie 12 od trzeciej sesji treningowej. O godzinie 15 odbędą się kwalifikacje, natomiast start wyścigu przewidziany jest na niedzielę na godzinę 15.10. WG