To pierwsza taka umowa podpisana w tym roku. W ostatnich dwóch latach kontrakty na wyścigi Formuły 1 przedłużali organizatorzy w: Belgii, Chinach, Niemczech, Japonii i Singapurze. Chase Carey, szef Formuły 1, ocenił, że wyścig w Baku "stał się jednym z najbardziej popularnych w sezonie". Z kolei Azad Rahimow, minister sportu w Azerbejdżanie, powiedział, że ten ruch pozwoli organizatorom na "zmaksymalizowanie przychodów komercyjnych". "Mając na uwadze te ekscytujące możliwości, przedłużenie kontraktu, o którym mowa, nigdy nie było kwestionowane i cieszymy się, że możemy pozostać w tym wspaniałym sporcie przez kolejnych co najmniej pięć lat" - dodał. Grand Prix Azerbejdżanu, które odbywa się na ulicach Baku, po raz pierwszy rozegrano w 2017 roku. W tamtym sezonie zwyciężył Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa, który potem po raz piąty został mistrzem świata Formuły 1. Wyścig w 2019 roku zaplanowano na 28 kwietnia. Pawo