W czwartek zespół Williamsa oficjalnie ogłosił, że Kubica w przyszłym sezonie F1 będzie się ścigał w jego barwach. Po ośmiu latach od czasu dramatycznego wypadku, osiemnastu operacjach i długiej rehabilitacji, Polak po raz drugi w karierze otwiera rozdział startów w najbardziej elitarnej serii wyścigowej na świecie. W tym sezonie krakowianin pełni obowiązki kierowcy rezerwowego i rozwojowego Williamsa, choć już przed rokiem był o włos, by wrócić do F1, ale na ostatniej prostej zespół postawił na Rosjanina Siergieja Sirotkina.Dzień po ogłoszeniu tej decyzji Kubica zasiadł za kierownicą Williams w pierwszej sesji treningowej przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Abu Zabi, który kończy zmagania w F1 w tym sezonie. Wiadomo już, że tytuł mistrza świata zapewnił sobie Lewis Hamilton z Mercedes GP. Zespół Brytyjczyka zagwarantował sobie również mistrzostwo w klasyfikacji konstruktorów.Kubica uzyskał najsłabszy czas w stawce 20 kierowców. Najlepiej spisał się Max Verstappen z Red Bull Racing (1.38,491). Polak, który przejechał 25 okrążeń, stracił do Holendra 4,501 s. Drugi wynik "wykręcił" kolega Verstappena z zespołu Daniel Ricciardo. Kolejne dwa miejsca zajęli kierowcy Mercedesa Valtteri Bottas i Hamilton.Lepiej od krakowianina spisał się drugi z kierowców Williamsa Lance Stroll, którego strata do Verstappena wyniosła 3,002.Druga sesja treningowa rozpocznie się o godz. 14.00.