Seidl będzie odpowiadał tylko przed Zakiem Brownem, głównym dyrektorem McLarena, a jego obowiązki obejmą "odpowiedzialność za wszystkie aspekty programu wyścigowego". Ubiegły sezon Formuły 1 McLaren zakończył na szóstym miejscu w klasyfikacji konstruktorów, a zespół bez zwycięstwa wyścigowego zostaje od 2012 roku. W lipcu z McLarenem pożegnał się jego dotychczasowy szef Eric Boullier. "Cieszymy się, że Andreas dołącza do McLarena, aby kierować naszym programem technicznym i operacyjnym. To dla nas ważny wybór na dwóch frontach" - powiedział Brown. 46-letni Seidl, który ostatnio pracował w Porsche, gdzie pod jego przewodnictwem zespół odniósł trzy z rzędu triumfy (2015-17) w cyklu World Endurance Championship - zarówno w klasyfikacji kierowców, jak i konstruktorów, dołączy do McLarena "w trakcie 2019 roku". Na razie nie podano dokładnej daty, ponieważ nie uzgodniono jeszcze, kiedy Niemiec odejdzie z Porsche. "To ogromny zaszczyt i jednocześnie wyzwanie. Możliwość wniesienia wkładu w dziedzictwo McLarena jest wyjątkowa i inspirująca" - mówił Seidl. Niemiec pracował już w zespole Formuły 1 w latach 2000-09. Najpierw, do 2006 roku roku, był w BMW Motorsport, a następnie trzy lata w BMW Sauber, kiedy kierowcą w teamie był Robert Kubica. Przed dołączeniem do Porsche pracował natomiast w BMW przy serii DTM. Kierowcami McLarena w 2019 roku będą Hiszpan Carlos Sainz oraz Brytyjczyk Lando Norris. Pierwszy wyścig - o Grand Prix Australii - zaplanowano na 17 marca. Pawo