Już w pierwszym segmencie kwalifikacji byliśmy świadkami większej ilości incydentów niż w trakcie niedawno rozegranych trzech treningów razem wziętych. Falę pechowych zdarzeń rozpoczął Lando Norris, który tak niefortunnie pokonał jeden z zakrętów, że uszkodził zawieszenie i sensacyjnie pożegnał się z marzeniami o dobrej pozycji startowej zaledwie parę minut po wyjeździe na tor. Samochód obrócił też między innymi Fernando Alonso. Przez chwilę pachniało nawet czerwoną flagą, gdy w bandzie wylądował Logan Sargeant. Kierowca Williamsa na szczęście zdołał wrócić do garażu i jedyne co zrobił, to popsuł okrążenie zawodnikom znajdujących się wówczas za nim. Największe rozczarowanie Q1? AlphaTauri, co nie powinno szczególnie nikogo dziwić. O ogromnym pechu może mówić dziś zwłaszcza Nyck de Vries. Najpierw w trzecim treningu w jego samochodzie trzeba było wymienić jednostkę napędową. W kwalifikacjach zaś zabrakło mu zimnej krwi w trakcie szybkiego okrążenia i błąd popełniony w końcówce kółka sprawił, że odhaczyliśmy go grubą czerwoną kreską. Poza nim do dziennikarzy na obowiązkowe wywiady udali się również Logan Sargeant, Lando Norris, Yuki Tsunoda oraz Alex Albon. Pole position nie dla Maksa Verstappena Jak dotychczas w Arabii Red Bull nie miał sobie równych. "Czerwone Byki" przypominały potężnego potwora, dokładnie tak jak dwa tygodnie temu w Bahrajnie, dlatego większość fanów widziała dwóch reprezentantów tego zespołu w pierwszym rzędzie. Piękny sen austriackiej stajni prysnął jednak niczym bańka mydlana tuż po rozpoczęciu Q2. - Coś dzieje się z silnikiem - wykrzyczał bowiem do swojego inżyniera Max Verstappen. Holender co prawda instruowany był przez zespół, by jeszcze pokombinował z ustawieniami, lecz rady nie przyniosły oczekiwanych skutków i pierwsza ogromna niespodzianka tego weekendu stała się faktem. Osamotniony Sergio Perez poradził sobie za to wybitnie. Głównym rywalem Meksykanina w walce o pole position okazał się Fernando Alonso. Ostatecznie jednak to Meksykanin wykorzystał ciut szybszy samochód i poprawił humory sympatykom Red Bulla zdobywając drugie z rzędu pole position na Jeddah Corniche Circuit. Kierowca z Guadalajary jest równocześnie jedynym zawodnikiem w historii, któremu udało się dokonać tego osiągnięcia. Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Arabii Saudyjskiej: