Daniel Ricciardo w zawodach Formuły 1 startuje od sezonu 2011. Do tej pory Australijczyk wygrał osiem wyścigów, dwa razy też zakończył sezon jako II wicemistrz cyklu (w 2014 i 2016 roku). Na początku swojej przygody w F1 pochodzący z Perth sportowiec był kierowcą ekipy Red Bull i Toro Rosso, w kolejnych latach miał jednak okazję ścigać się jeszcze dla Renault i McLarena. Na początku sezonu 2023 Daniel Ricciardo po raz kolejny dołączył do zespołu Red Bull jako kierowca rezerwowy. Tuż przed Grand Prix Węgier 34-latek zajął jednak miejsce Nycka de Vriesa w Alpha Tauri. Kolejne miesiące utytułowany zawodnik miał wykorzystać na walkę o angaż w ekipie Red Bull Racing. Niestety, w ostatnim czasie Australijczyka prześladuje okropny pech. Podczas jednego z treningów przed Grand Prix Holandii uczestniczył on w wypadku, podczas którego złamał kość śródręcza w lewej ręce. Kontuzja ta okazała się niestety poważniejsza, niż pierwotnie sądzono. 34-latek przez problemy ze zdrowiem stracił już wyścigi w Holandii i we Włoszech. I choć pojawił się teraz z Singapurze, nie wsiądzie on do bolidu Alpha Tauri. Przykry incydent po wyścigu. Próbowali okraść gwiazdę F1 Daniel Ricciardo ominie kolejny wyścig Formuły 1 Daniel Ricciardo podczas weekendu w Singapurze pojawi się na Marina Bay w nietypowej roli. Przerwę w rywalizacji wykorzysta on bowiem na nawiązanie bliższej współpracy z inżynierami, aby dowiedzieć się czegoś więcej o bolidach Alpha Tauri. Miejsce Australijczyka w wyścigu o Grand Prix Singapuru zajmie Nowozelandczyk, Liam Lawson. Dla 21-latka będzie to dopiero trzeci wyścig Formuły 1 w karierze. Jak sam przyznał w komunikacie prasowym, zajęcie miejsca Daniela Ricciardo i szansa występu na tak wymagającym torze będzie dla niego szansą na zbudowanie większej pewności siebie. Gwiazdor Formuły 1 wystąpi na Eurowizji? "Jestem gotowy"