Trwa kolejny dobry weekend Ferrari w sezonie 2021. Tym razem włoska stajnia imponuje rewelacyjnym tempem przy okazji rywalizacji w Turcji. Za Scuderią naprawdę świetne treningi oraz kwalifikacje. Znakomita jazda Charlesa Leclerca w sobotniej czasówce zaowocowała trzecim polem startowym w niedzielnym wyścigu. - Wiedziałem, że będzie to dla nas trudna sesja, ponieważ myśląc o jutrze zdecydowaliśmy się zachować na kwalifikacje konfigurację niskiego docisku. Koniec końców uważam to za dobry wybór, ale dziś wiadomo było, iż będzie trudno. Podziękowania dla Carlosa Sainza za strugę. Bez tego byłoby ciężko dostać się do Q3. Miałem spory korek w trzecim sektorze - oznajmił Monakijczyk na łamach motorsport.com. Formuła 1. Leclerc powtórzy wyczyn z Wielkiej Brytanii? W tej chwili fani z całego świata zastanawiają się, czy Ferrari będzie w stanie powtórzyć wyczyn z tegorocznego Grand Prix Wielkiej Brytanii. Na Silverstone Charles Leclerc stanął na drugim stopniu podium i do końca walczył o zwycięstwo z Lewisem Hamiltonem. Sam kierowca jest dobrej myśli i już układa strategię na niedzielę. - Nie będę dużo ryzykował z tymi dwoma przede mną (Bottas, Verstappen - dop.red.). Nie walczymy z nimi o mistrzostwo. Start nigdy nie jest łatwy, więc ryzyko jest niepotrzebne. Co do naszej formy, to do końca nie wiem, czemu tak dobrze nam tu idzie. Poza nami również środek stawki radzi sobie nieźle - zakończył 23-latek. Start niedzielnego wyścigu zaplanowano na godzinę 14:00. Transmisja w Eleven Sports od 13:55. <a href="https://www.polsatnews.pl/">Sprawdź najnowsze informacje na Polsatnews.pl!</a>