Podczas ubiegłorocznych zmagań Lewisa Hamiltona i Maxa Verstappena nagrano materiał, który dzisiaj wzbudza spore kontrowersje. W roli głównej występuje w nim Nelson Piquet, który wcielił się w rolę komentującego pojedynek mistrzów. Nagranie, które wyciekło do sieci zawiera rasistowską obelgę autorstwa Piqueta. To właśnie dlatego materiał wzbudza tyle kontrowersji. Już niedługo po opublikowanym filmie oświadczenia wydały Formuła 1 i Mercedes. Incydent skomentował też sam pokrzywdzony, który zamieścił dedykowany sprawie wpis na Twitterze. Czytaj też: Red Bull zwolnił kierowcę testowego za rasistowskie uwagi Nelson Piquet może zostać ukarany Okazuje się, że słowa byłego trzykrotnego mistrza świata mogą mieć dla niego o wiele gorsze konsekwencje, niż skaza na wizerunku. Zdaniem dziennikarza Philipa Duncana, FIA szykuje karę dla Brazylijczyka. "Według moich informacji, dostęp Nelsona Piqueta do padoku F1 może zostać cofnięty. Chyba że publicznie przeprosi Lewisa Hamiltona" - napisał dziennikarz na Twitterze.