Fani Formuły 1 nie mogą narzekać na brak emocji. Jakiś czas temu otrzymali oni możliwość przyjrzenia się kulisom pracy swoich idoli dzięki serialowi Netflixa "Formuła 1: Jazda o życie". Już wkrótce kibice będą mieli okazję wybrać się do kin, by obejrzeć film fabularny, który osadzony będzie w realiach F1. Główną rolę zagra tam znany aktor Brad Pitt. Gwiazdor Hollywood wcześniej wystąpił w takich produkcjach jak m.in. "Wywiad z wampirem", "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", "World War Z", "Troja", czy "Bękarty Wojny". Tym razem Pitt wcieli się w rolę dawnego mistrza Formuły 1, który powraca do rywalizacji po wielu latach, by zostać mentorem młodego zawodnika i pomóc mu spełnić marzenia. Jak donoszą zagraniczne media, film ten ma pozwolić Formule 1 dotrzeć do nowego grona fanów i przyczynić się do wzrostu popularności wyścigów samochodowych na całym świecie. Rosyjski mistrz ma dość sankcji. Skierował sprawę do sądu powszechnego Brad Pitt zagra w filmie o Formule 1 Wiele wskazuje na to, że pracę nad filmem kibice Formuły 1 będą mogli zobaczyć na własne oczy. Według brytyjskich dziennikarzy ujęcia kręcone będą podczas tegorocznego sezonu. Co więcej, w nagraniach weźmie udział także Brad Pitt. Jak informuje "The Sun", 59-latek by jak najlepiej wczuć się w rolę poprowadzi bolid na torze Silverstone i wykona okrążenie demonstracyjne podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii. Skąd decyzja, by Brad Pitt sprawdził się w roli kierowcy Formuły 1? Na to pytanie w rozmowie z brytyjskim dziennikiem odpowiedziało anonimowe źródło: "Cel jest jeden. Film ma być jak najbardziej realistyczny". Na ten moment nie wiadomo, jaką maszyną gwiazdor Hollywood będzie miał się okazję przejechać. Brytyjczycy uważają, że Pitt otrzyma do dyspozycji starszy model bolidu. Podejrzewają również, że biorąc pod uwagę bezpieczeństwo aktora i kwestie organizacyjne, 59-latek okrążenie demonstracyjne wykona na długo przed oficjalnym wyścigiem Formuły 1. Przeproszono rodzinę Michaela Schumachera. Redaktor naczelna straciła pracę