Weekend w Stanach Zjednoczonych sympatycy królowej sportów motorowych zapamiętają na długie tygodnie. Na obiekcie w Austin wiele działo się niestety nie tylko na torze. Max Verstappen odebrał bowiem puchar za zwycięstwo z lekko skwaszoną miną. Powodem byli kibice Sergio Pereza, który nie potrafili zachować się pod podium i między innymi zagłuszali holenderski hymn przyśpiewkami "Checo". Meksykańscy fani trzykrotnemu mistrzowi świata życie utrudniają od sezonu 2022. W wyścigu o Grand Prix Brazylii lider Red Bulla nie przepuścił przed siebie walczącego o drugą pozycję w klasyfikacji generalnej Sergio Pereza. Meksykanin długo nie mógł pogodzić się z zachowaniem zespołowego kolegi i powiedział dziennikarzom parę mocnych słów. - Teraz wyszło jaki jest naprawdę - brzmiało jedno ze zdań. Fani kierowcy pochodzącego z Guadalajary powoli mają też dość dyskredytowania Sergio Pereza. Szerokim echem odbiły się w świecie Formuły 1 odważne słowa Helmuta Marko. Jedna z najważniejszych osób w rodzinie Red Bulla skandalicznie podsumowała nierówną dyspozycję swojego podopiecznego. 80-latek stwierdził bowiem, że zawodnik nie potrafi skupić się na swojej pracy, bo... pochodzi z Ameryki Południowej. Na całe szczęście środowisko zareagowało bardzo szybko i Marko za swe zachowanie przeprosił. - Nie ma tu miejsca na niestosowne komentarze - napisali nawet organizatorzy zmagań o Grand Prix Meksyku. Max Verstappen z dodatkową ochroną Teraz ci sami organizatorzy muszą stanąć na głowie, by zapewnić bezpieczeństwo Maksowi Verstappenowi. Holender stał się głównym wrogiem wielu sympatyków Sergio Pereza i przez najbliższe dni powinien uważać na to co mówi oraz robi, ponieważ niektórzy będą wyczekiwać na choćby najmniejszy jego błąd. Red Bull obawia się też o bezpieczeństwo kierowcy, dlatego zorganizował dodatkową ochronę. - Max właściwie tego nie chce i jest wyluzowany. Czujemy się jednak za niego odpowiedzialni - oznajmił krótko Helmut Marko na łamach f1-insider.com. Jak ta stresująca sytuacja wpłynie na Holendra, w tym momencie trudno powiedzieć. Znając ogromny profesjonalizm obecnego mistrza, kibice zakłócający jego spokój sprawią, że będzie skupiony na swojej pracy bardziej niż zazwyczaj. Weekend w Meksyku startuje w najbliższy piątek. Wyścig rozpocznie się w niedzielę o godzinie 21:00. Interia przeprowadzi tekstową relację na żywo.