Kask Massy był wykonany z karbonowego włókna, ale nie uchronił Brazylijczyka przed poważnymi obrażeniami. Gdy Brazylijczyk pędził z prędkością ponad 200 km/h, trafiła w niego ważąca niecały kilogram metalowa śruba. Choć Massa wyszedł już ze szpitala, w tym roku nie wróci już na tor. - Właśnie w reakcji na ten wypadek przygotowaliśmy nowy kask - potwierdzają właściciele firmy Schuberth. W warty 12 tysięcy euro kask, który założy Schumacher podczas wyścigu o Grand Prix Walencji, wmontowany jest tytanowy dysk. Właśnie dzięki niemu niemiecki kierowca ma czuć się bardziej bezpiecznie niż Massa.