Lewis Hamilton uznawany jest za jednego z najlepszych kierowców wyścigowych w historii. Brytyjczyk jest współrekordzistą (wraz z Michaelem Schumacherem), jeśli chodzi o liczbę zdobytych tytułów mistrza świata Formuły 1. Na swoim koncie ma bowiem siedem triumfów. W F1 Lewis Hamilton zadebiutował w sezonie 2007, wówczas jeździł w barwach McLarena. W 2013 roku przeszedł jednak do Mercedesa, z którym związany jest do tej pory. Skandaliczne słowa eksperta ws. Michaela Schumachera. Aż trudno w to uwierzyć W sezonie 2013 Lewis Hamilton mierzył się z wieloma problemami na arenach międzynarodowych. Udało mu się jednak wygrać jeden wyścig - Grand Prix Węgier. Wówczas Brytyjczyk siedział za kierownicą modelu Mercedes-AMG PETRONAS F1 W04. Po dziesięciu latach od pamiętnego triumfu Hamiltona na torze Hungaroring bolid, w którym utytułowany kierowca sięgnął wówczas po trofeum, został wystawiony na sprzedaż. Szczęśliwiec który zechce kupić to "cacko", będzie musiał głęboko sięgnąć do kieszeni. Cena za bolid Lewisa Hamiltona może bowiem zaskoczyć nawet najbardziej zamożnych fanów Formuły 1. Nowy zespół w Formule 1? Teraz wszystko w ich rękach Bolid Lewisa Hamiltona wystawiony na sprzedaż. Astronomiczne kwoty W niedzielę 19 listopada kierowcy Formuły 1 wystartują w wyścigu o Grand Prix Las Vegas. Podczas rywalizacji na fanów wyścigów samochodowych czekać będzie wiele atrakcji, w tym m.in. wyjątkowa aukcja, podczas której zakupić będzie można różnego rodzaju przedmioty związane z królową motorsportu. W ramach aukcji RM Sotherby's na sprzedaż wystawiony zostanie bolid Lewisa Hamiltona, w którym wygrał on GP Węgier w sezonie 2013. Jak donosi brytyjski "The Sun", szacowana cena bolidu utytułowanego kierowcy wynosi od 8,2 do nawet 12,3 mln funtów (od około 43,6 do 65,4 mln złotych). Kwoty te nie powinny jednak nikogo dziwić. Jest to bowiem bolid należący do rekordzisty świata, jeśli chodzi o liczbę wygranych wyścigów Formuły 1. Na najwyższym stopniu podium Brytyjczyk stanął 12 razy w barwach McLaren i 82 razy jako kierowca Mercedesa. Łącznie są to więc 103 triumfy. Afera rasistowska w Formule 1. Gwiazdor ma dość. "Nikt o tym nie mówi"