Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 49 meczów drużyna Paide Linnameeskond wygrała 23 razy i zanotowała 13 porażek oraz 13 remisów. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Paide Linnameeskond w 25. minucie spotkania, gdy Edrisa Lubega zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Między 33. a 43. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Tammeki Tartu i jedną drużynie przeciwnej. Zespół Tammeki Tartu ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, strzelając kolejnego gola. W drugiej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Sergei Mosznikow. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-2. Drugą połowę zespół Paide Linnameeskond rozpoczął w zmienionym składzie, za Kristofera Pihta wszedł Kevin Kauber. W 70. minucie Edrisa Lubega został zastąpiony przez Josepha Salistego. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia pokazał Patrickowi Veelmie z jedenastki gospodarzy. Była to 81. minuta meczu. Arbiter przyznał trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Paide Linnameeskond pokazał jedną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Tammeki Tartu rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego rywalem będzie Levadia Tallinn. Natomiast w niedzielę JTrans Narva zagra z jedenastką Paide Linnameeskond na jej terenie.