Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 61 spotkań zespół Levadii Tallin wygrał 25 razy i zanotował 18 porażek oraz 18 remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Levadii Tallin w 19. minucie spotkania, gdy Mark Roosnupp strzelił pierwszego gola. To już jedenaste trafienie tego piłkarz w sezonie. W 35. minucie kartkę otrzymał Ivan Lobay z jedenastki gości. Drużyna gospodarzy niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 20 minut, jedenastka Nomme Kalju doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Vladyslav Khomutov. W ostatniej minucie pierwszej połowy sędzia ukarał kartką Igora Subbotina, zawodnika gości. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Trener Nomme Kalju postanowił zagrać agresywniej. W 50. minucie zmienił pomocnika Kaspara Paura i na pole gry wprowadził napastnika Maksa Matę, który w bieżącym sezonie ma na koncie już dziewięć bramek. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Między 54. a 63. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Niedługo później trener Levadii Tallin postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 70. minucie na plac gry wszedł Pavel Marin, a murawę opuścił Aime Gando. Między 78. a 81. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Nomme Kalju i jedną drużynie przeciwnej. W 82. minucie Nikita Andreev został zmieniony przez Marka Kaljumäego. W drugiej połowie nie padły bramki. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy pięć. Jedenastka Levadii Tallin w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał jednej zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Nomme Kalju zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Tammeka Tartu. Tego samego dnia Paide Linnameeskond będzie gościć zespół Levadii Tallin.