Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 33 razy. Jedenastka Nomme Kalju wygrała aż 25 razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko cztery. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Nomme Kalju w 13. minucie spotkania, gdy Igor Subbotin strzelił pierwszego gola. W 14. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Igor Subbotin z Nomme Kalju. Rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Po kwadransie gry nie dał szans obrony bramkarzowi Max Mata. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. W 41. minucie Sander Puri został zmieniony przez Roberta Kirssa. W 44. minucie kartkę dostał Vladyslav Khomutov, piłkarz gospodarzy. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł kolejny gol w tym spotkaniu. W pierwszych sekundach drugiej połowy spotkania Max Mata ponownie zdobył bramkę zmieniając wynik na 4-0. W 57. minucie sędzia pokazał kartkę Andreasowi Raudseppowi z Tallinna Kalevu. Chwilę później trener Nomme Kalju postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Aleksandr Volkov, a murawę opuścił Vladyslav Khomutov. Aleksandr Volkov bardzo przysłużył się swojej drużynie strzelając dwie bramki. Był to jego czwarty gol w tegorocznych rozgrywkach. W tej samej minucie Igor Subbotin został zmieniony przez Denissa Tjapkina, co miało wzmocnić jedenastkę Nomme Kalju. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Hannesa Aniera na Mikka Kruusalu w 74. minucie. W 63. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Reinharda Reimaę z Tallinna Kalevu, a w 64. minucie Ivana Lobaya z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Nomme Kalju w 76. minucie spotkania, gdy Aleksandr Volkov zdobył z karnego piątą bramkę. To już trzecie trafienie tego piłkarz w sezonie. Prawie natychmiast Aleksandr Volkov wywołał eksplozję radości wśród kibiców Nomme Kalju, strzelając kolejnego gola w 81. minucie meczu. W doliczonej pierwszej minucie spotkania sędzia pokazał kartkę Kasparowi Laurowi, zawodnikowi Tallinna Kalevu. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6-0. Arbiter wręczył dwie żółte kartki piłkarzom Nomme Kalju, natomiast zawodnikom gości przyznał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek zespół Tallinna Kalevu rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Nomme Kalju Tallin. Tego samego dnia Tallinna Kalev będzie gościć zespół Nomme Kalju.