Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 36 pojedynków jedenastka Jtransu wygrała 30 razy i zanotowała trzy porażki oraz trzy remisy. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 17. minucie kartkę dostał Artjom Škinjov, piłkarz gospodarzy. W 24. minucie za Maira Miila wszedł Ranon Kriisa. Tymczasem zawodnicy Jtransu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 33. minucie bramkę zdobył Viktor Plotnikov. W 40. minucie kartkę otrzymał Tanel Tamberg z Jtransu. Piłkarze Kuressaare nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Märten Pajunurm. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę zespół Kuressaare wyszedł w zmienionym składzie, za Joonasa Soomrego wszedł Otto-Robert Lipp. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 54. minucie Markas Beneta dał prowadzenie swojej jedenastce. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Jtransu w 58. minucie spotkania, gdy Vadim Mihhailov strzelił trzeciego gola. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 69. minucie bramkę kontaktową zdobył Otto-Robert Lipp. Chwilę później trener Jtransu postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 71. minucie zastąpił zmęczonego Maksima Tšerezova. Na boisko wszedł Sergei Kondrattsev, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. A kibice Kuressaare nie mogli już doczekać się wprowadzenia Silvera Keldera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy. Murawę musiał opuścić Oliver Rass. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Silver Kelder z drużyny gości. Była to 86. minuta spotkania. W pierwszej minucie doliczonego czasu starcia swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Vadim Mihhailov z Jtransu. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 4-2. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Jtransu, która potrzebowała tylko sześciu celnych strzałów, żeby cztery razy pokonać bramkarza rywali. Zawodnicy Jtransu obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Drużyna Jtransu w drugiej połowie wymieniła jednego zawodnika. Natomiast zespół gości wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Jtransu będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Tallinna Kalev. Natomiast w niedzielę Tulevik Viljandi będzie gościć zespół Kuressaare.