Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 28 starć zespół Nomme Kalju wygrał 22 razy i zanotował dwie porażki oraz cztery remisy. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Nomme Kalju otworzyli wynik. Po kwadransie gry na listę strzelców wpisał się Igor Subbotin. W 19. minucie Peeter Klein zastąpił Roberta Kirssa. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Nomme Kalju. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Nomme Kalju, zdobywając kolejną bramkę. W 47. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Sander Puri. W 58. minucie Deniss Tjapkin został zmieniony przez Réginalda Mbu, a za Vladyslava Khomutova wszedł na boisko Aleksandr Volkov, co miało wzmocnić drużynę Nomme Kalju. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Aleksa Roosalu na Indrka Ilvesa oraz Kristjana Kaska na Vladislava Zanfirova. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Vladimir Avilov z Nomme Kalju. Była to 67. minuta starcia. Trener Tulevika Viljandi wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Rainera Peipsa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie cztery strzelone gole. Murawę musiał opuścić Ifeanyi Onyeanula. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kontaktową bramkę. Zawodnicy Tulevika Viljandi w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. W 85. minucie bramkę kontaktową zdobył Kaimar Saag. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. W drugiej minucie doliczonego czasu spotkania Indrek Ilves wyrównał wynik meczu. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Przewaga jedenastki Nomme Kalju w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Sędzia nie ukarał zawodników Tulevika Viljandi żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Nomme Kalju będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Levadia Tallinn. Natomiast 25 sierpnia Tallinna Kalev zagra z zespołem Tulevika Viljandi na jego terenie.