Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 44 razy. Zespół Levadii Tallin wygrał aż 40 razy, zremisował trzy, a przegrał tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W czwartej minucie na listę strzelców wpisał się Evgeny Kabaev. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania kartką został ukarany Janar Õunap, zawodnik Tulevika Viljandi. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Levadii Tallin w ósmej minucie spotkania, gdy Markus Jürgenson zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. Niedługo później Rasmus Peetson wywołał eksplozję radości wśród kibiców Levadii Tallin, strzelając kolejnego gola w 28. minucie starcia. W 32. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Kossiego Da-Costę z Tulevika Viljandi, a w 38. minucie Rasmusa Peetsona z drużyny przeciwnej. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 56. minucie Kossi Da-Costa zastąpił Indrka Ilvesa. Między 59. a 88. minutą, boisko opuścili piłkarze Levadii Tallin: Evgeny Kabaev, Nikita Andreev, Rasmus Peetson, na ich miejsce weszli: Erick Moreno, Karl Õigus, Artjom Komlov. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Illimara Loigo, Kristjana Kaska zajęli: Kaur Tomson, Gustav-Hendrik Seeder. W drugiej połowie nie padły bramki. Zespół Levadii Tallin był w posiadaniu piłki przez 67 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym pojedynku. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Levadii Tallin będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Tallinna Kalev. Natomiast 11 sierpnia Paide Linnameeskond zagra z drużyną Tulevika Viljandi na jej terenie.