Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 36 spotkań zespół Flory Tallin wygrał 33 razy i zanotował dwie porażki oraz jeden remis. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Flory Tallin w 24. minucie spotkania, gdy Erik Sorga zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwudzieste pierwsze trafienie w sezonie. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Mairowi Miilowi z Kuressaare. Była to 28. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Flory Tallin. Na drugą połowę zespół Kuressaare wyszedł w zmienionym składzie, za Joonasa Soomrego wszedł Sander Laht. Także w zespole Flory Tallin w czasie przerwy zaszły zmiany, za Franka Liivaka wszedł Vlasiy Sinyavskiy. W 65. minucie Mario Stern został zmieniony przez Ranona Kriisę. Drużyna Kuressaare ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gości, strzelając kolejnego gola. W 67. minucie Erik Sorga ponownie strzelił gola zmieniając wynik na 0-2. Trener Flory Tallin wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Rauna Alliku. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy. Murawę musiał opuścić Herol Riiberg. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić kolejnego gola. Prawie natychmiast Erik Sorga wywołał eksplozję radości wśród kibiców Flory Tallin, zdobywając kolejną bramkę w 71. minucie spotkania. W 75. minucie Konstantin Wasiljew został zmieniony przez Marka Lepika, co miało wzmocnić jedenastkę Flory Tallin. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Karma Paju na Stena Penzeva. W samej końcówce starcia arbiter pokazał kartkę Henrikowi Pürgowi, piłkarzowi gości. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-3. Zespół Flory Tallin był w posiadaniu piłki przez 63 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym pojedynku. Jedenastka Flory Tallin zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Flory Tallin zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie Tallinna Kalev. Natomiast w sobotę Maardu Linnameeskond FC będzie gościć zespół Kuressaare.