Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 31 pojedynków jedenastka Nomme Kalju wygrała 24 razy i zanotowała dwie porażki oraz pięć remisów. Od pierwszych minut zespół Nomme Kalju zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Tulevika Viljandi była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Vladyslavowi Khomutovowi z zespołu gości. Była to 32. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Nomme Kalju wyszła w zmienionym składzie, za Kaspara Paura wszedł Deniss Tjapkin. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Nomme Kalju: Amirowi Natce w 48. i Aleksandrowi Kulinitšowi w 53. minucie. Jedyną bramkę meczu dla Nomme Kalju zdobył Vladyslav Khomutov w 60. minucie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. W 75. minucie Nikita Komissarov został zmieniony przez Jonasa Tossou. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Tulevik Viljandi: Kristjanowi Kaskowi w 88. i Tanelowi Langowi w 89. minucie. Jedenastka Nomme Kalju była w posiadaniu piłki przez 63 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała jednej zmiany. Natomiast jedenastka Nomme Kalju w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Tulevika Viljandi rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Tallinna JK Legion. Natomiast we wtorek Tulevik Viljandi zagra z zespołem Nomme Kalju na jego terenie.