Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 37 razy. Jedenastka Tammeki Tartu wygrała aż 21 razy, zremisowała sześć, a przegrała tylko 10. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Tammeki Tartu w 23. minucie spotkania, gdy Tristan Koskor strzelił pierwszego gola. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. W 38. minucie kartkę dostał Murad Velijev z drużyny gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Tammeki Tartu. W 55. minucie kartkę dostał Pavel Dõmov, zawodnik Tallinna Kalevu. W 60. minucie Murad Velijev został zmieniony przez Daniila Sõtšugova. Niedługo później trener Tallinna Kalevu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Eduard Golovljov, a murawę opuścił Hannes Anier. A kibice Tammeki Tartu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Artura Uljanova. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Sten Reinkort. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić drugiego gola. W 74. minucie kartką został ukarany Mihkel Järviste, piłkarz gości. Na 11 minut przed zakończeniem pojedynku w drużynie Tallinna Kalevu doszło do zmiany. Ramol Sillamaa wszedł za Rometa Kaupmeesa. Zespół Tallinna Kalevu ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gości, zdobywając kolejną bramkę. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Andre Paju. W 88. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Hugona Palutaję z Tallinna Kalevu, a w 89. minucie Artura Uljanova z drużyny przeciwnej. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-2. Arbiter pokazał trzy żółte kartki zawodnikom Tallinna Kalevu, a piłkarzom gości przyznał dwie. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Tallinna Kalevu rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie JTrans Narva. Natomiast w środę Flora Tallin zagra z zespołem Tammeki Tartu na jego terenie.