Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 39 razy. Zespół Jtransu wygrał aż 27 razy, zremisował dziewięć, a przegrał tylko trzy. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Aleksandr Zakarlyuka dla zespołu Jtransu. Bramka padła w tej samej minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Jtransu. W 57. minucie kartkę dostał Romet Kaupmees, piłkarz Tallinna Kalevu. W 59. minucie za Tanela Tamberga wszedł Markus Allast. Między 61. a 83. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. Zespół Jtransu zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał trzy celne strzały, dwa razy obijał słupki bramki jedenastki Tallinna Kalevu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Drużyna Jtransu nie skorzystała ze zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek drużyna Jtransu będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Levadia Tallinn. Natomiast w sobotę Tammeka Tartu zagra z zespołem Tallinna Kalevu na jego terenie.