Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 55 pojedynków jedenastka Nomme Kalju wygrała 47 razy i zanotowała trzy porażki oraz pięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W dziewiątej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Vladyslav Khomutov. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Nomme Kalju. Trener Nomme Kalju postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Aleksandr Volkov, a murawę opuścił Alex Tamm. Drużyna Nomme Kalju długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 70 minut, jednak jedenastka gości doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Tristan Koskor. W 81. minucie Patrick Veelma został zmieniony przez Tauna Tekka. W 84. minucie w zespole Nomme Kalju doszło do zmiany. Kirill Antonov wszedł za Kaspara Paura. A kibice Tammeki Tartu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Dominica Laaneotsa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Reio Laabus. Na dwie minuty przed zakończeniem meczu w zespole Nomme Kalju doszło do zmiany. Ivan Lobay wszedł za Denissa Tjapkina. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Vladyslavowi Khomutovowi i Mihkelowi Järvistemu. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Tammeki Tartu w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Nomme Kalju będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Levadia Tallinn. Tego samego dnia Paide Linnameeskond zagra z jedenastką Tammeki Tartu na jej terenie.