Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 41 spotkań jedenastka Tallinna Kalevu wygrała 19 razy i zanotowała 17 porażek oraz pięć remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Kuressaare: Raunowi Tutkowi w 9. i Marcowi Lukce w 17. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Tallinna Kalevu w 18. minucie spotkania, gdy Marek Kaljumäe strzelił pierwszego gola. Drużyna gospodarzy otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 21. minucie na listę strzelców wpisał się Sander Laht. W 27. minucie kartkę dostał Ranon Kriisa z zespołu gospodarzy. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Tallinna Kalevu przyniosły efekt bramkowy. W 38. minucie Hannes Anier dał prowadzenie swojemu zespołowi. Jedenastka gospodarzy wyrównała wynik meczu. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy wynik ustalił Rauno Tutk. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. Drugą połowę drużyna Tallinna Kalevu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Markusa Vahernę wszedł Eduard Golovljov. W 50. minucie w jedenastce Kuressaare doszło do zmiany. Oliver Rass wszedł za Sandera Lahta. W 71. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Algera Džumadila z Tallinna Kalevu, a w 86. minucie Joonasa Soomrego z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie Daniel Tuhkanen został zastąpiony przez Elariego Valmasa. W tej samej minucie trener Tallinna Kalevu postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Selim El Aabchi, a murawę opuścił Hannes Anier. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w drużynie Tallinna Kalevu doszło do zmiany. Hugo Palutaja wszedł za Eduarda Golovljova. Minutę później arbiter pokazał kartkę Sanderowi Seemanowi, zawodnikowi Kuressaare. W drugiej połowie nie padły bramki. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia pokazał pięć żółtych kartek piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Tallinna Kalevu przyznał jedną. Zespół Kuressaare w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół Tallinna Kalevu będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Flora Tallin. Tego samego dnia Tallinna JK Legion będzie gościć zespół Kuressaare.