Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 47 starć drużyna Flory Tallin wygrała 40 razy i zanotowała dwie porażki oraz pięć remisów. Już w pierwszych minutach zespół Flory Tallin próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Tulevika Viljandi w 26. minucie spotkania, gdy Kristjan Kask zdobył pierwszą bramkę. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Tanel Lang z Tulevika Viljandi. Była to 33. minuta spotkania. Piłkarze Flory Tallin nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 34. minucie Rauno Sappinen wyrównał wynik meczu z rzutu karnego. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwunaste trafienie w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Tuż po przerwie jedenastka Tulevika Viljandi znów pokazała swoją wyższość. W 49. minucie Kristjan Kask po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-1. W 57. minucie za Vlasiego Sinyavskiego wszedł Rauno Alliku. Po chwili trener Flory Tallin postanowił wzmocnić linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Markusa Soometsa. Na boisko wszedł Vladislav Kreida, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter przyznał kartkę Henrikowi Pürgowi z drużyny gości. W tej samej minucie trener Tulevika Viljandi postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Jonas Tossou, a murawę opuścił Martin Allik. W 73. minucie Frank Liivak został zmieniony przez Marka Lepika, co miało wzmocnić zespół Flory Tallin. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kristjana Kaska na Kaimara Saaga w 78. minucie oraz Nikitę Komissarova na Aleksa Roosalu w tej samej minucie. W drugiej minucie doliczonego czasu gry sędzia ukarał kartką Jonasa Tossou, piłkarza Tulevika Viljandi. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-1. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Tulevika Viljandi, która potrzebowała tylko czterech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Przewaga zespołu Flory Tallin w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Tulevika Viljandi zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie JTrans Narva. Tego samego dnia Paide Linnameeskond zagra z drużyną Flory Tallin na jej terenie.