Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 37 starć jedenastka Nomme Kalju wygrała 31 razy i zanotowała trzy porażki oraz trzy remisy. Już w pierwszych minutach jedenastka Nomme Kalju próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. W 22. minucie arbiter przyznał kartkę Igorowi Subbotinowi z Nomme Kalju. Jedyną bramkę meczu dla Nomme Kalju zdobył Amir Natkho w 25. minucie. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia ukarał kartką Silvera Keldera, zawodnika Kuressaare. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Nomme Kalju. Na drugą połowę drużyna Nomme Kalju wyszła w zmienionym składzie, za Kaarela Ustę wszedł Aleksandr Kulinitš. W 55. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Ranona Kriisę z Kuressaare, a w 59. minucie Aleksandra Kulinitša z drużyny przeciwnej. Trener Nomme Kalju wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Aleksandra Volkova. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Mikk Reintam. W 77. minucie sędzia pokazał kartkę Joonasowi Soomremu z drużyny Kuressaare. W 79. minucie Silver Kelder zastąpił Rasmusa Saara. Na pięć minut przed zakończeniem starcia w zespole Kuressaare doszło do zmiany. Michael Schjonning-Larsen wszedł za Joonasa Soomrego. Na murawie, jak to często zdarzało się Kuressaare w tym sezonie, pojawił się Elari Valmas, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w trzeciej minucie doliczonego czasu meczu Daniela Tuhkanena. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. W drugiej połowie nie padły gole. Jedenastka Nomme Kalju była w posiadaniu piłki przez 63 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Zespół Kuressaare miał 10 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter ukarał żółtymi kartkami trzech piłkarzy Kuressaare. Przyznał im jedną żółtą kartkę w pierwszej i dwie w drugiej połowie meczu. Zawodnicy Nomme Kalju obejrzeli jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej części meczu. Drużyna Nomme Kalju w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast jedenastka Kuressaare w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Kuressaare rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Tammeka Tartu. Natomiast w niedzielę Tallinna Kalev zagra z drużyną Nomme Kalju na jej terenie.