Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 43 razy. Zespół Flory Tallin wygrał aż 36 razy, zremisował pięć, a przegrał tylko dwa. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 25. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Vlasiego Sinyavskiego z Flory Tallin, a w 32. minucie Tanela Langa z drużyny przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby Vlasiy Sinyavskiy wywołał eksplozję radości wśród kibiców Flory Tallin, strzelając gola w 39. minucie spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Flory Tallin. W 62. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Gustava-Hendrika Seedera z Tulevika Viljandi, a w 64. minucie Vladislava Kreidę z drużyny przeciwnej. Drużyna Tulevika Viljandi ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gości, zdobywając kolejną bramkę. W 66. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Herol Riiberg. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie osiem strzelonych goli. W 67. minucie za Herola Riiberga wszedł Frank Liivak. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Flory Tallin doszło do zmiany. Mihkel Ainsalu wszedł za Konstantina Wasiljewa. W 71. minucie sędzia pokazał kartkę Janarowi Õunapowi z drużyny gospodarzy. Po chwili trener Tulevika Viljandi postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 77. minucie zastąpił zmęczonego Illimara Loigo. Na boisko wszedł Kaur Tomson, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie w jedenastce Tulevika Viljandi doszło do zmiany. Rainer Peips wszedł za Rasmusa Alles'a. Mimo że zespół Tulevika Viljandi nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 54 ataki oddał tylko trzy celne strzały, to w końcu zdobył długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. Na 12 minut przed zakończeniem pojedynku na listę strzelców wpisał się Kaimar Saag. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 84. minucie wynik na 1-3 podwyższył Martin Miller. Na trzy minuty przed zakończeniem starcia w drużynie Flory Tallin doszło do zmiany. Markus Poom wszedł za Martina Millera. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-3. Arbiter przyznał trzy żółte kartki piłkarzom Tulevika Viljandi, natomiast zawodnikom gości wręczył dwie. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast drużyna Flory Tallin w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek jedenastka Tulevika Viljandi rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Levadia Tallinn. Natomiast w sobotę JTrans Narva zagra z zespołem Flory Tallin na jego terenie.