Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 45 razy. Zespół Jtransu wygrał aż 25 razy, zremisował 12, a przegrał tylko osiem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na drugą połowę zespół Jtransu wyszedł w zmienionym składzie, za Aleksandra Zakarlyukę wszedł Viktor Plotnikov. Trener Paide Linnameeskond postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 54. minucie na plac gry wszedł Tarmo Neemelo, a murawę opuścił Andre Järva. W 74. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Sörena Kaldmę z Paide Linnameeskond, a w 78. minucie Viktora Plotnikova z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie Markas Beneta został zastąpiony przez Artjoma Škinjova. Na siedem minut przed zakończeniem meczu czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Viktor Plotnikov z Jtransu i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten zawodnik w 78. minucie. W 87. minucie żółtą kartkę dostał Marko Meerits, zawodnik Jtransu. W tej samej minucie jedyną bramkę z karnego zdobył Henri Välja dla zespołu Paide Linnameeskond. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej trzeciej minucie pojedynku, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Irié Elyséemu i Tarmowi Neemeli. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Jtransu obejrzeli w meczu trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy dwie żółte. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Natomiast drużyna Paide Linnameeskond w drugiej połowie wymieniła jednego zawodnika. Już w najbliższą sobotę zespół Jtransu rozegra kolejny mecz w Tallinnie. Jego przeciwnikiem będzie Flora Tallin. Tego samego dnia Tammeka Tartu zagra z drużyną Paide Linnameeskond na jej terenie.