Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 32 pojedynki zespół Groningen wygrał 13 razy i zanotował 10 porażek oraz dziewięć remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W pierwszych minutach spotkania sędzia pokazał kartkę Adilowi Auassarowi z Sparty. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Groningen w 28. minucie spotkania, gdy Cyril Ngonge zdobył pierwszą bramkę. Asystę przy golu zaliczył Mohamed El Hankouri. Kilka chwil później okazało się, że wysiłki podejmowane przez zespół Sparty w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 33. minucie bramkę wyrównującą zdobył Bryan Smeets. W 36. minucie kartkami zostali ukarani Bryan Smeets, Maduka Okoye ze Sparty i Cyril Ngonge z jedenastki gości. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Trener Sparty postanowił bronić wyniku. W 59. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Mohammeda Osmana wszedł Tom Beugelsdijk, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać remis. W 65. minucie Michael de Leeuw został zastąpiony przez Daleha Irandusta. W 71. minucie Lennart Thy został zmieniony przez Emanuela Emeghę, co miało wzmocnić drużynę Sparty. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Cyrila Ngonge'a na Paulosa Abrahama. Na 11 minut przed zakończeniem starcia sędzia ukarał kartką Dirka Abelsa, zawodnika gospodarzy. Po chwili trener Groningen postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 87. minucie na plac gry wszedł Daniël van Kaam, a murawę opuścił Laros d'Encarnação. W 88. minucie kartką został ukarany Tomáš Suslov, piłkarz Groningen. W tej samej minucie trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy, w jedenastce Sparty za Vita van Crooija wszedł Mario Engels, a w drużynie Groningen Jørgen Strand zmienił Romana Postemę. W drugiej połowie nie padły gole. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia pokazał cztery żółte kartki zawodnikom Sparty, natomiast piłkarzom gości przyznał dwie. Jedenastka Sparty w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna Sparty będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie RKC Waalwijk. Natomiast 24 października Alkmaar Zaanstreek zagra z jedenastką Groningen na jej terenie.