Piłkarki Ajaksu Amsterdam nie będą miały publicznej fety po wywalczeniu mistrzowskiego tytułu. Kierownictwo klubu odrzuciło ofertę burmistrza, bojąc się chłodnych reakcji kibiców po ligowych porażkach męskiej drużyny. Piłkarze stołecznego zespołu zajmują trzecią lokatę w Eredivisie i na kolejkę przed końcem rozgrywek, po raz pierwszy od 14 lat, istnieje ryzyko, że zabraknie ich w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. "Biorąc pod uwagę wyniki męskiej drużyny, klub nie jest teraz w nastroju do świętowania. Ze względu na wizerunek nie byłoby to dobre dla kobiecej piłki nożnej" - powiedział rzecznik klubu. Erling Haaland rozbił bank już w debiucie. Manchester City już triumfuje Nie będzie świętowania w Amsterdamie. To decyzja działaczy Ajaksu Według niego termin planowanej na poniedziałek uroczystości też jest niefortunny, bo kobiecy zespół zapewnił sobie tytuł mistrzowski trzy tygodnie temu. Ratusz wyraził ubolewanie z powodu decyzji klubu, skrytykowało ją również kilku jego byłych piłkarzy. Jedna z grup kibiców zakwestionowała natomiast publiczne obchody z udziałem żeńskiej drużyny. "To powinno być zastrzeżone tylko do pierwszej (męskiej) drużyny" - napisał fanklub AFCASC. Eric Cantona ostro o francuskim futbolu: Nie ma duszy, nie ma przyszłości Ajax w ostatniej ligowej kolejce zagra w niedzielę na wyjeździe z Twente Enschede. Klub z Amsterdamu do wicelidera PSV Eindhoven traci trzy punkty. Pod koniec kwietnia w finale Pucharu Holandii przegrał z PSV po rzutach karnych. (PAP) mask/ cegl/