Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 31 razy. Drużyna Utrechtu wygrała aż 13 razy, zremisowała 11, a przegrała tylko siedem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Utrechtu w 14. minucie spotkania, gdy Kristoffer Peterson zdobył pierwszą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Urby Emanuelson. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Utrechtu. Drugą połowę drużyna Den Haaga rozpoczęła w zmienionym składzie, za Crysencia Summervillego wszedł Erik Falkenburg. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Utrechtu, strzelając kolejnego gola. W 53. minucie skutecznym uderzeniem popisał się Sean Klaiber. Bramka padła po podaniu Simona Gustafsona. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu arbiter pokazał kartkę Tudorowi Bălucie z Den Haaga. W 68. minucie Danny Bakker zastąpił Micka van Burena. W tej samej minucie trener Utrechtu postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Jean-Christophe Bahebeck, a murawę opuścił Kristoffer Peterson. Trzeba było trochę poczekać, aby Gyrano Kerk wywołał eksplozję radości wśród kibiców Utrechtu, zdobywając kolejną bramkę w 74. minucie meczu. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Asystę przy golu zaliczył Jean-Christophe Bahebeck. W 75. minucie w drużynie Utrechtu doszło do zmiany. Václav Černý wszedł za Gyrana Kerka. W 84. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Sean Klaiber z Utrechtu. Przy zdobyciu bramki po raz kolejny pomagał Simon Gustafson. W 86. minucie Urby Emanuelson został zmieniony przez Tommy'ego St. Jagę, co miało wzmocnić jedenastkę Utrechtu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając George'a Thomasa na Aarona Meijersa. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w samej końcówce pojedynku, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Den Haaga: Shaquille Pinasowi i Samowi Stubbsowi. W drugiej minucie doliczonego czasu starcia arbiter wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 4-0. Zespół Utrechtu zamurował swoją bramkę, praktycznie nie atakował, a akcje jego zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. Sędzia nie ukarał zawodników Utrechtu żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał trzy żółte. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 1 lutego drużyna Den Haaga rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Vitesse Arnhem. Natomiast 2 lutego VVV Venlo będzie gościć zespół Utrechtu.