Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 58 razy. Drużyna Twente wygrała aż 26 razy, zremisowała 15, a przegrała tylko 17. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Twente nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 17. minucie na listę strzelców wpisał się Ricky van Wolfswinkel. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Jaydenowi Oosterwoldemu z drużyny gości. Była to 42. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Twente. W 51. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Michal Sadílek osłabiając tym samym drużynę Twente. Chwilę później trener Twente postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 54. minucie na plac gry wszedł Jesse Bosch, a murawę opuścił Michel Vlap. W 61. minucie Jayden Oosterwolde został zastąpiony przez Gijsa Smala. A trener Utrechtu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Alexandra van de Streeka. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Joris van Overeem. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującego gola. Między 61. a 86. minutą, boisko opuścili zawodnicy Twente: Virgil Misidjan, Giovanni Troupée, Dimitris Limnios, Ricky van Wolfswinkel, na ich miejsce weszli: Julio Pleguezuelo, Manfred Ugalde, Luca Everink, Daan Rots. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Arthura Zagre'a, Simona Gustafsona, Barta Ramselaara zajęli: Django Warmerdam, Othmane Boussaid, Remco Balk. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Utrecht: Markowi van der Maarlowi w 77. i Anastasiosowi Douvikasowi w 82. minucie. Zespół Twente długo cieszył się prowadzeniem. Trwało to aż 78 minut, jednak drużyna gospodarzy doprowadziła do remisu. Gola strzelił Mimoun Mahi. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Othmane'a Boussaida. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej siódmej minucie starcia, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Ramizowi Zerroukiemu i Quintenowi Timberowi. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Przewaga drużyny Utrechtu w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. Drużyna Utrechtu w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał sześciu zmian. Obie drużyny będą miały trzytygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 15 stycznia drużyna Twente będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie SC Heerenveen. Natomiast 16 stycznia Ajax Amsterdam zagra z zespołem Utrechtu na jego terenie.