Ta przepustka to pamiątka... piłkarska będąca świadectwem minionej epoki. Piłkarze musieli mieć przepustki Kiedyś - o czym pewnie wiecie - Legia Warszawa była klubem wojskowym. Oznaczało to, że mogła za darmo sprowadzić do siebie właściwie każdego piłkarza będącego w wieku poborowym, który wpadł w oko jej działaczom lub trenerom. W efekcie w Legii na przestrzeni dziesięcioleci odsługiwali wojsko piłkarze z kilkudziesięciu śląskich klubów. W latach 50. i 60. było w tej stołecznej drużynie tak wielu Ślązaków, że momentami stanowili w składzie większość. Zdobycie dwóch pierwszych tytułów mistrza Polski przez Legię (w latach 1955-56) byłoby bez nich wręcz niemożliwe. W związku z tym, że piłkarze byli jednocześnie żołnierzami musieli mieć do dyspozycji stałe przepustki. Tak przepustka należąca do szeregowego Józefa Gruszki, piłkarza z Lipin - z 1962 roku, trafi teraz do muzeum Legii. Muzea to najlepsze miejsce To zdecydowanie najlepsze miejsce do jej eksponowania. Cieszę się gdy muzea polskich klubów piłkarskich mogą powiększać zbiory - tak by mogli nimi cieszyć się także kibice.