Amerykański zespół fatalnie rozpoczął zmagania, przegrywając w pierwszej rundzie nie tylko z urzędującymi mistrzami świata z DWG KIA, ale także nieoczekiwanie musiał uznać wyższość japońskich dominatorów z Detionation FocusMe. Wydawało się, że w tych okolicznościach reprezentanci LCS mogą mieć duże trudności z wywalczeniem awansu, tym bardziej patrząc na fenomenalną postawę zespołu z Japonii.Doświadczona ekipa Cloud9 do rewanżów przystąpiła jednak znacznie bardziej skoncentrowana i już w pierwszy pojedynku dnia sprawiła sensację, pokonując rywali z Korei. Później natomiast postawiła "kropkę nad i" zwyciężając w starciu z fenomenalnym Detonation FocusMe. Japoński zespół, który przez cały turniej prezentuje się bardzo solidnie, tym razem ewidentnie nie wytrzymał presji.W pozostałych meczach obyło się już bez niespodzianek. Trzykrotnie poległo latynoskie Gilette Infinity, które zakończyło zmagania na ostatnim miejscu. Z rywalizacją pożegnało się też Detonation FocusMe, a w kolejnym etapie rywalizacji zgodnie z oczekiwaniami zobaczymy DWG KIA i Cloud9.Wcześniej awans z grupy B zapewniło sobie europejskie MAD Lions i PSG Talon z Honkongu. Z kolei z grupy A dalej awansowały ekipy Royal Never Give Up i Pentanet.GG. Ogromnym zaskoczeniem jest obecność w tym gronie szczególnie tej ostatniej ekipy. Australijczycy po niesamowitym boju nieoczekiwanie pozostawili w pokonanym polu rosyjskie Unicorns of Love.Sześć wymienionych zespołów wraca do gry już w piątek. Drużyny będą rywalizować w systemie każdy-z-każdym, który wyłoni cztery najlepsze formacje. Te powalczą o ostateczny triumf już w formacie play-off. Transmisja rozgrywek na kanale Polsat Games.RF