Zespół x-Kom AGO wywalczył tytuł tydzień temu, w decydującym starciu pokonując właśnie Honoris wynikiem 2-0 (19:16, 16:6). Wkrótce do sieci wyciekły jednak obciążające zespół materiały, które pokazywały, że w pomieszczeniu, w którym gracze rozgrywali mecz, włączona była transmisja ze zmagań. Fachowo taka sytuacja określana jest "snipingiem" i regulamin surowo zabrania korzystania z tego typu wsparcia. Materiał dowodowy nie pozostawiał wątpliwości, stąd decyzja nie mogła być inna. Przyznanie tytułu HONORIS to w zaistniałych okolicznościach najmniejszy wymiar kary, co organizatorzy turnieju, ESL, uzasadnili w wydanym oświadczeniu: "Dokładnie sprawdziliśmy i przedyskutowaliśmy sprawę naruszenia regulaminu przez x-kom AGO zarówno wewnętrznie, jak i z ESIC. Dowody jasno wskazują na to, że stream z finałowego meczu uruchomiony oraz w zasięgu wzroku co najmniej dwóch przedstawicieli x-kom AGO, z których jeden był również w bezpośrednim kontakcie z zespołem. AGO odpowiedziało na wszystkie nasze zapytania i udostępniło wszystkie dostępne zasoby, a także przedstawiło prawdopodobny scenariusz wskazujący na to, że przedstawiciele popełnili ten błąd bez złych intencji. Wobec tego powstrzymaliśmy się od zastosowania jeszcze ostrzejszych środków, takich jak dwuletnia dyskwalifikacja z turniejów ESL. Ze względu na wyżej opisaną sytuację wynik finału ESL Mistrzostw Polski rozstrzygnięto na korzyść HONORIS. W efekcie zarówno nagroda pieniężna (25 tysięcy złotych), jak i korzyści sportowe trafią na konto Filipa "NEO" Kubskiego i spółki. To Honoris wystąpi więc podczas ESL National Championships Global Playoff, gdzie stawką będzie miejsce w etapie play-in turniejów z serii Intel Extreme Masters. RF