Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 starć zespół SoenderjyskEego wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Trzeba było trochę poczekać, aby Emil Nestved wywołał eksplozję radości wśród kibiców SoenderjyskEego, strzelając gola w 26. minucie meczu. Przy zdobyciu bramki pomógł Emil Holm. Piłkarze gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 31. minucie gola wyrównującego strzelił Jeppe Nørregaard. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Sebastianowi Grønningowi z Viborg FF. Była to 45. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 55. minucie kartką został ukarany Ibrahim Sa'id, zawodnik Viborg FF. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Viborg FF w 57. minucie spotkania, gdy Sebastian Grønning zdobył drugą bramkę. Asystę przy golu zaliczył Sofus Berger. W 64. minucie Sofus Berger został zastąpiony przez Justina Lonwijka. Zespół SoenderjyskEego nie zraził się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 66. minucie wynik ustalił Dániel Prosser. Asystę zanotował Abdulrahman Taiwo. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia przyznał kartkę Jeffowi Mensahowi z drużyny gości. W następstwie utraty gola trener Viborg FF postanowił zagrać agresywniej. W 75. minucie zmienił pomocnika Tobiasa Becha i na pole gry wprowadził napastnika Jaya-Roya Grota. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Viborg FF: Madsowi Lauritsenowi w 86. i Fransowi Putrosowi w 89. minucie. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zespół Viborg FF zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter nie ukarał zawodników SoenderjyskEego żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał pięć żółtych. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Viborg FF w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 12 września zespół Viborg FF będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Aalborg BK. Natomiast 13 września Odense BK będzie gościć drużynę SoenderjyskEego.