Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 64 pojedynki jedenastka Odense' wygrała 27 razy i zanotowała 19 porażek oraz 18 remisów. Już w pierwszych minutach zespół Silkeborgu próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Kibice Silkeborgu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Andersa Klynge'a. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Stefán Þórðarson. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić dającego prowadzenie gola. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał André Calisir z zespołu gospodarzy. Była to 45. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Odense' postanowił zagrać agresywniej. W 71. minucie zmienił pomocnika Madsa Frøkjæra-Jensena i na pole gry wprowadził napastnika Maksa Whittę, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W tej samej minucie w drużynie Odense' doszło do zmiany. Mart Lieder wszedł za Bashkima Kadriego. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Silkeborgu w 74. minucie spotkania, gdy Sebastian Jørgensen zdobył pierwszą bramkę. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomógł Robert Gojani. W 77. minucie Troels Kløve został zmieniony przez Mosesa Opondo. W 78. minucie Robert Gojani został zmieniony przez Andreasa Oggesena, a za Sebastiana Jørgensena wszedł na boisko Nicklas Røjkjær, co miało wzmocnić drużynę Silkeborgu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Arona Þrándarsona na Jakoba Breuma. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Silkeborg: Sebastianowi Jørgensenowi w 81. minucie i Oliverowi Sonne'owi w drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku. Trzeba było trochę poczekać, aby Max Whitta wywołał eksplozję radości wśród kibiców Odense', strzelając gola w szóstej minucie doliczonego czasu starcia spotkania. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Bramka padła po podaniu Emmanuela Sabbiego. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Arbiter nie ukarał piłkarzy Odense' żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał trzy żółte. Zespół gospodarzy wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Odense' w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. 31 października drużyna Silkeborgu będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie SonderjyskE Haderslev. Natomiast 1 listopada Aarhus Gymnastikforening zagra z drużyną Odense' na jej terenie.