Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 39 pojedynków drużyna Nordslaellandu wygrała 15 razy i zanotowała 10 porażek oraz 14 remisów. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Randersu w 43. minucie spotkania, gdy Tosin Kehinde zdobył pierwszą bramkę. Asystę zanotował Mathias Greve. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Randersu. Jedenastka gości otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 52. minucie na listę strzelców wpisał się Magnus Kofod. Bramka padła po podaniu Victora Jensena. Na murawie, jak to często zdarzało się Nordslaellandowi w tym sezonie, pojawił się Ivan Mesík, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 56. minucie Daniela Svenssona. W 60. minucie kartką został ukarany Andre Romer, zawodnik Randersu. W 67. minucie Bassala Sambou zastąpił Kaspra Høgha. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Nordslaellandu doszło do zmiany. Chukwuemeka Nnamani wszedł za Ibrahima Sadiqa. Niedługo później trener Randersu postanowił wzmocnić linię pomocy i w 80. minucie zastąpił zmęczonego Tosina Kehinde'a. Na boisko wszedł Nikola Mileusnic, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 81. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Chukwuemekę Nnamaniego z Nordslaellandu, a w 90. minucie Kaspra Høgha z drużyny przeciwnej. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Randersu, natomiast zawodnikom gości pokazał jedną. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Nordslaellandu w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. 28 lutego drużyna Nordslaellandu będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Aalborg BK. Tego samego dnia Odense BK będzie gościć drużynę Randersu.