Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Zespół FC Kopenhaga wygrał aż siedem razy, zremisował raz, a przegrał tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu zespół Hobro trafił do bramki rywala. W czwartej minucie po rozpoczęciu bramkę zdobył Julian Kristoffersen. W zdobyciu bramki pomógł Edgar Babayan. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Hobro w 13. minucie spotkania, gdy Emmanuel Sabbi strzelił drugiego gola. Bramka padła po podaniu Edgara Babayana. Piłkarze FC Kopenhaga odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 25. minucie na listę strzelców wpisał się Michael Santos. Asystę przy golu zanotował Pep Mas. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Hobro: Pålowi Kirkevoldowi w 41. i Christianowi Cappisowi w 43. minucie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 71. minucie Pieros Soteriou zastąpił Nicklasa Bendtnera. Trener FC Kopenhaga postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika Pepa Masa i na pole gry wprowadził napastnika Carla Holsego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Viktor Fischer został zmieniony przez Mohammeda Daramy'ego, co miało wzmocnić zespół FC Kopenhaga. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Juliana Kristoffersena na Imeda Louatiego. Po chwili trener Hobro postanowił bronić wyniku. W 80. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Christiana Cappisa wszedł Nicholas Gotfredsen, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać prowadzenie. W samej końcówce pojedynku w drużynie Hobro doszło do zmiany. Brandon Onkony wszedł za Påla Kirkevolda. Jedyną kartkę w drugiej połowie otrzymał Edgar Babayan z Hobro. Była to 90. minuta meczu. Zespołowi FC Kopenhaga zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Hobro. Przewaga zespołu FC Kopenhaga w posiadaniu piłki była ogromna (70 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. Arbiter nie ukarał zawodników FC Kopenhaga żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Hobro będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Sonderjyske Haderslev. Tego samego dnia FC Midtjylland zagra z zespołem FC Kopenhaga na jego terenie.