Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 65 spotkań drużyna Broendby wygrała 28 razy i zanotowała 19 porażek oraz 18 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W trzeciej minucie kartkę dostał Manjrekar James, piłkarz gości. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Midtjyllandu w 14. minucie spotkania, gdy Evander zdobył pierwszą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. W 33. minucie Benedikt Röcker został zmieniony przez Paulusa Arajuuriego. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Kamil Wilczek. To już dziewiętnaste trafienie tego piłkarza w sezonie. Bramka padła po podaniu Paulusa Arajuuriego. Niedługo później Simon Hedlund wywołał eksplozję radości wśród kibiców Broendby, zdobywając kolejną bramkę w 45. minucie spotkania. Asystę zanotował Anthony Jung. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry kartkę dostał Ante Erceg z drużyny gospodarzy. Kibice Midtjyllandu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Mayrona George'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 17 razy i ma na koncie aż cztery strzelone gole. Murawę musiał opuścić Júnior Brumado. Zespół Midtjyllandu ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 64. minucie wynik na 3-1 podwyższył Simon Tibbling. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Midtjyllandu doszło do zmiany. Rilwan Hassan wszedł za Jensa-Lysa Cajustego. Chwilę później trener Broendby postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Dominik Kaiser, a murawę opuścił Simon Tibbling. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 79. minucie Kamil Wilczek po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 4-1. W 82. minucie Kamil Wilczek został zmieniony przez Mortena Frendrupa, co miało wzmocnić zespół Broendby. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Artema Dovbyka na Bozhidara Kraeva. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia przyznał Josipowi Radoševiciowi z Broendby. Była to 86. minuta pojedynku. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 4-1. Zawodnicy Broendby obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Midtjyllandu rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Esbjerg fB. Tego samego dnia Odense BK będzie gościć drużynę Broendby.