Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 36 meczów jedenastka Aarhusu wygrała 15 razy i zanotowała 10 porażek oraz 11 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania kartkę dostał Haji Wright, piłkarz SoenderjyskEego. Nieoczekiwanie zawodnicy Aarhusu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 32. minucie Bror Blume dał prowadzenie swojemu zespołowi. Piłkarze gospodarzy odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 37. minucie wynik ustalił z karnego Anders Kvindebjerg. W ostatniej minucie pierwszej połowy kartkę obejrzał Anders Kvindebjerg z jedenastki gospodarzy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 58. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Brora Blumego z Aarhusu, a w 61. minucie Madsa Winthera z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie Jón Þorsteinsson zastąpił Alberta Erlykkego. Między 62. a 88. minutą, boisko opuścili piłkarze SoenderjyskEego: Mads Winther, Haji Wright, Anders Kvindebjerg, Jeppe Simonsen, na ich miejsce weszli: Emil Frederiksen, Peter Christiansen, Ogenyi Onazi, Jannick Jørgensen. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Kevina Diksa, Gifta Linksa zajęli: Jesper Juelsgaard, Milan Jevtović. W 63. minucie arbiter przyznał kartkę Patrickowi Olsenowi z Aarhusu. Trener Aarhusu postanowił zagrać agresywniej. W 89. minucie zmienił pomocnika Brora Blumego i na pole gry wprowadził napastnika Nicklasa Heleniusa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry kartką został ukarany Nicklas Helenius, zawodnik gości. W drugiej połowie nie padły gole. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Obie drużyny dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Aarhusu będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie Lyngby Boldklub. Tego samego dnia AC Horsens będzie gościć jedenastkę SoenderjyskEego.