Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 60 spotkań drużyna FC Kopenhaga wygrała 34 razy i zanotowała 12 porażek oraz 14 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze FC Kopenhaga otworzyli wynik. W 12. minucie na listę strzelców wpisał się Jonas Older. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę zanotował Pierre Bengtsson. W 34. minucie sędzia pokazał kartkę Pierre'owi Bengtssonowi z jedenastki gospodarzy. Piłkarze gości odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 35. minucie Mikkel Rygaard wyrównał wynik meczu z rzutu karnego. W 44. minucie kartkę dostał Nicolaj Thomsen, zawodnik FC Kopenhaga. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Trener Nordslaellandu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 55. minucie na plac gry wszedł Kamal Sulemana, a murawę opuścił Tochi Chukwuani. A trener FC Kopenhaga wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Roberta Mudražiję. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy. Murawę musiał opuścić Mikkel Kaufmann. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięskiego gola. W 60. minucie Mohammed Daramy został zastąpiony przez Dame'a N'Doyego. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Nordslaelland: Magnusowi Andersenowi w 64. i Kamalowi Sulemanie w 79. minucie. Piłkarze FC Kopenhaga w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na cztery minuty przed zakończeniem spotkania wynik ustalił Dame N'Doye. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie dziewięć strzelonych goli. Przy zdobyciu bramki asystował Jonas Older. W 90. minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Andreas Bjelland, Bryan Oviedo, a na ich miejsce weszli Jonas Older, Pierre Bengtsson. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Madsa Thychosena, zawodnika gości. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-1. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność drużyny FC Kopenhaga, która potrzebowała tylko czterech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Sędzia pokazał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Nordslaellandu przyznał trzy. Obie jedenastki wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie.