Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 meczów jedenastka Horsensu wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Osiem meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Horsensu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W ósmej minucie na listę strzelców wpisał się Jeppe Kjaer. Przy strzeleniu gola asystował Jonas Thorsen. Drużyna gości wyrównała wynik meczu. W dziewiątej minucie Imed Louati wyrównał wynik meczu. Już na początku meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 13. minucie dającego prowadzenie gola dla zawodników gości strzelił Mathies Skjellerup. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Hamse Hussein. W 32. minucie kartkę dostał Frederik Elkaer z drużyny gości. W 37. minucie za Nicholasa Gotfredsena wszedł Christian Hørby. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę zespół Hobra wyszedł w zmienionym składzie, za Mathiasa Haarupa, Madsa Hvilsoma weszli Alexander Baun, Mikkel Pedersen. Piłkarze Horsensu otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 53. minucie bramkę wyrównującą zdobył Ayo Okosun. Asystę zaliczył Nicolai Brock-Madsen. Po chwili trener Hobra postanowił bronić wyniku. W 60. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Imeda Louatiego wszedł Rasmus Minor, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka Hobra nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała mecz. Niedługo później trener Horsensu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 78. minucie na plac gry wszedł Peter Therkildsen, a murawę opuścił Peter Nymann. Peter Therkildsen nie zawiódł oczekiwań i pokonał bramkarza przeciwników strzelając jednego gola. Była to jego trzecia bramka w tegorocznych rozgrywkach. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Horsensu w 86. minucie spotkania, gdy Peter Therkildsen strzelił trzeciego gola. W doliczonym czasie gry w zespole Horsensu doszło do zmiany. Rune Frantsen wszedł za Hallura Hanssona. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-2. Drużyna Horsensu była w posiadaniu piłki przez 67 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Sędzia nie ukarał piłkarzy Horsensu żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał jedną żółtą. Obie jedenastki wymieniły po czterech zawodników. Już w najbliższy poniedziałek zespół Hobra rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Lyngby Boldklub.