Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 45 meczów zespół Odense wygrał 17 razy i zanotował 16 porażek oraz 12 remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 18. a 36. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Odense wyszedł w zmienionym składzie, za Jensa Thomasena wszedł Janus Drachmann. Kibice Odense nie mogli już doczekać się wprowadzenia Mikkela Hyllegaarda. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Issam Jebali. Posunięcie trenera było słuszne. Mikkela Hyllegaarda zdobył wyrównującą bramkę w 80. minucie spotkania. W 57. minucie arbiter pokazał kartkę Victorowi Mpindiemu, piłkarzowi gospodarzy. W 58. minucie Oliver Lund został zmieniony przez Mathiasa Bremsa. W tej samej minucie w zespole Odense doszło do zmiany. Anders Klynge wszedł za Mosesa Opondo. Trener SoenderjyskEego postanowił zagrać agresywniej. W 59. minucie zmienił pomocnika Madsa Hansena i na pole gry wprowadził napastnika Rilwana Hassana, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 70. minucie, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Marcowi Lundowi i Alexandrowi Hartmannowi. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników SoenderjyskEego w 77. minucie spotkania, gdy Alexander Hartmann strzelił pierwszego gola. Asystę zanotował Stefan Gartenmann. Na 10 minut przed zakończeniem starcia arbiter przyznał kartkę Eggertowi Jonssonowi z SoenderjyskEego. Zespół Odense otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W tej samej minucie wynik ustalił Mikkel Hyllegaard. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Mads Frøkjær-Jensen. W 87. minucie sędzia pokazał kartkę Madsowi Frøkjærowi-Jensenowi z jedenastki gości. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Przewaga drużyny Odense w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Arbiter przyznał trzy żółte kartki piłkarzom SoenderjyskEego, a zawodnikom gości pokazał pięć. Obie drużyny dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Odense zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Silkeborg IF. Tego samego dnia Lyngby Boldklub będzie gościć zespół SoenderjyskEego.