Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 34 razy. Zespół Silkeborga wygrał aż 14 razy, zremisował 12, a przegrał tylko osiem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między ósmą a 22. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Silkeborga postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Jeppe Okkels, a murawę opuścił Vegard Leikvoll. Na drugą połowę zespół Silkeborga wyszedł w zmienionym składzie, za Júniora Brumadę wszedł Emil Holten. W 59. minucie kartkę dostał Victor Mpindi z jedenastki gospodarzy. W 61. minucie za Frederika Møllera wszedł Gustav Klitgård. W 64. minucie kartką został ukarany Mark Brink, zawodnik gości. Trenerzy obu jedenastek postanowili odświeżyć składy w 71. minucie, w zespole Silkeborga za Marka Brinka wszedł Sebastian Jørgensen, a w drużynie SoenderjyskEego Julius Eskesen zmienił Christiana Jakobsena. Trener SoenderjyskEego postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Emila Frederiksena i na pole gry wprowadził napastnika Rilwana Hassana, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. W 72. minucie arbiter przyznał kartkę Frederikowi Ibsenowi z Silkeborga. Jedyną bramkę meczu dla SoenderjyskEego zdobył Christian Jakobsen w 83. minucie. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę przy bramce zanotował Alexander Hartmann. Na sześć minut przed zakończeniem starcia w jedenastce Silkeborga doszło do zmiany. Alexander Lind wszedł za Madsa Kaalunda. W 87. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Pierre'a Kanstrupa z SoenderjyskEego, a w 88. minucie Andersa Hagelskjæra z drużyny przeciwnej. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom SoenderjyskEego, a piłkarzom gości przyznał sześć. Obie drużyny dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Silkeborga rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Lyngby Boldklub. Tego samego dnia Odense BK zagra z drużyną SoenderjyskEego na jej terenie.