Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 33 spotkania zespół FC Kopenhaga wygrał 24 razy i zanotował pięć porażek oraz cztery remisy. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Hallur Hansson z drużyny gospodarzy. Była to pierwsza minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom Horsens: Michaelowi Lumbowi w 51. i Bjarke'owi Jacobsenowi w 64. minucie. W 76. minucie Peter Nymann zastąpił Petera Therkildsena. W 80. minucie boisko opuścili piłkarze gości: Pierre Bengtsson, Nicolaj Thomsen, a na ich miejsce weszli Karlo Bartolec, Jens Stage. Trener FC Kopenhaga postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Viktora Fischera i na pole gry wprowadził napastnika Mohammeda Daramy'ego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W tej samej minucie trener Horsensu postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Jonasa Thorsena wszedł Thomas Kortegaard, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna gospodarzy nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała spotkanie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników FC Kopenhaga w 81. minucie spotkania, gdy Jonas Older zdobył pierwszą bramkę. To już trzecie trafienie tego piłkarz w sezonie. Prawie natychmiast Dame N'Doye wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Kopenhaga, strzelając kolejnego gola w 85. minucie starcia. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola pomógł Mohammed Daramy. W doliczonym czasie gry w zespole Horsensu doszło do zmiany. Kasper Junker wszedł za Hallura Hanssona. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-2. Jedenastka FC Kopenhaga była w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. Arbiter nie ukarał piłkarzy FC Kopenhaga żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał trzy żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka FC Kopenhaga będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Sonderjyske Haderslev. Natomiast 4 sierpnia Broendby IF będzie rywalem drużyny Horsensu w meczu, który odbędzie się w Brøndby.