Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 39 razy. Drużyna FC Kopenhaga wygrała aż 25 razy, zremisowała osiem, a przegrała tylko sześć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu drużyna gospodarzy objęła prowadzenie. W trzeciej minucie na listę strzelców wpisał się Mikkel Kaufmann. Przy strzeleniu gola pomógł Andreas Bjelland. Zespół Randersu ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 26. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Jens Stage. Sytuację bramkową stworzył Guillermo Varela. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Kibice Randersu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Vita Hammershøja-Mistratiego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Frederik Lauenborg. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić kontaktową bramkę. W 64. minucie Marvin Egho został zastąpiony przez Alhajego Kamarę. Między 65. a 83. minutą, boisko opuścili piłkarze Randersu: Tosin Kehinde, Johnny Thomsen, Andre Romer, na ich miejsce weszli: Tobias Klysner, Oliver Kristensen, Mathias Nielsen. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Mikkela Kaufmanna, Pepa Biela zajęli: Michael Santos, Viktor Fischer. Zawodnicy Randersu w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. W 83. minucie wynik ustalił Emil Riis. Bramka padła po podaniu Andre'a Romera. Po chwili trener FC Kopenhaga postanowił bronić wyniku. W pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku postawił na defensywę. Za pomocnika Rasmusa Falka wszedł Sotirios Papagiannopoulos, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce FC Kopenhaga utrzymać prowadzenie. Drużynie Randersu zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu FC Kopenhaga. Arbiter nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Randersu w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników.