Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 44 razy. Zespół Broendby wygrał aż 25 razy, zremisował siedem, a przegrał tylko 12. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom SoenderjyskE: Juliusowi Eskesenowi w 39. i Johanowi Absalonsenowi w 44. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół Broendby rozpoczął w zmienionym składzie, za Samuela Mráza wszedł Jesper Lindstrøm. W 56. minucie sędzia ukarał kartką Jespera Lindstrøma, piłkarza gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Broendby w 61. minucie spotkania, gdy Jesper Lindstrøm strzelił pierwszego gola. Asystę przy bramce zaliczył Lasse Vigen. W 63. minucie za Juliusa Eskesena wszedł Emil Frederiksen. Chwilę później trener Broendby postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 65. minucie na plac gry wszedł Morten Frendrup, a murawę opuścił Anis Slimane. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom SoenderjyskE: Victorowi Mpindiemu w 70. i Christianowi Jakobsenowi w 71. minucie. W 70. minucie Kevin Mensah został zmieniony przez Andreasa Bruusa, co miało wzmocnić drużynę Broendby. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając João Pereirę na Nicholasa Marfelta oraz Victora Mpindiego na Madsa Hansena. Trener SoenderjyskEego wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Artema Dovbyka. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Johan Absalonsen. W 78. minucie Alexander Hartmann został zmieniony przez Petera Christiansena, co miało wzmocnić drużynę SoenderjyskEego. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Simona Hedlunda na Mikaela Uhrego oraz Lasse Vigena na Simona Tibblinga. Od 81. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Broendby i jedną drużynie przeciwnej. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy pięć. Oba zespoły dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka SoenderjyskEego rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Silkeborg IF. Tego samego dnia AC Horsens będzie gościć zespół Broendby.