Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 starć jedenastka Hobra wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż siedem razy. Sześć meczów zakończyło się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 19. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Johana Absalonsena z SoenderjyskEego, a w 23. minucie Christiana Cappisa z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy SoenderjyskEego w 31. minucie spotkania, gdy Johan Absalonsen zdobył pierwszą bramkę. Sytuację bramkową stworzył Anders Jacobsen. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia pokazał kartkę Jesperowi Bøge z Hobra. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół SoenderjyskEego, strzelając kolejnego gola. W 45. minucie na listę strzelców wpisał się Anders Jacobsen. Na drugą połowę drużyna Hobra wyszła w zmienionym składzie, za Jonasa Damborga wszedł Mikkel Pedersen. Niedługo później Rilwan Hassan wywołał eksplozję radości wśród kibiców SoenderjyskEego, zdobywając kolejną bramkę w 52. minucie spotkania. W 59. minucie za Jespera Bøge wszedł Jacob Tjørnelund. Niedługo później trener SoenderjyskEego postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Artem Dovbyk, a murawę opuścił Anders Jacobsen. W tej samej minucie w zespole SoenderjyskEego doszło do zmiany. Christian Jakobsen wszedł za Eggerta Jonssona. Na 11 minut przed zakończeniem starcia arbiter ukarał kartką Imeda Louatiego, zawodnika gości. Trener Hobra wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Olivera Thychosena. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Imed Louati. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić pierwszą bramkę. W 83. minucie kartkę dostał Sebastian Mielitz z drużyny gospodarzy. Na cztery minuty przed zakończeniem meczu w zespole SoenderjyskEego doszło do zmiany. Victor Mpindi wszedł za Rilwana Hassana. W drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku gola pocieszenia strzelił z rzutu karnego Pål Kirkevold. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-1. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki SoenderjyskEego, która potrzebowała tylko pięciu celnych strzałów, żeby trzy razy pokonać bramkarza rywali. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom SoenderjyskEego, a piłkarzom gości przyznał trzy. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Hobra rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie FC Midtjylland. Natomiast 23 lutego FC Nordsjaelland będzie przeciwnikiem jedenastki SoenderjyskEego w meczu, który odbędzie się w Farum.